Z żałobnej karty

ARCHIWUM »  Archiwum » Z żałobnej karty

 W Drohiczynie i Topczewie pożegnano gorliwego Kapłana dwóch Ojczyzn Polski i Brazylii, miłującego Boga, Kościół i ludzi

 

Pożegnanie Ks. Jana Bogusza

 

W dniu 31 marca 2016 roku, w wieku 84 lat odszedł do Pana Ks. Prałat Jan Bogusz. 4 kwietnia kapłana pożegnano najpierw w Drohiczynie, a następnie w Topczewie, w jego rodzinnej parafii. Uroczystościom pogrzebowym w Topczewie przewodniczył Ks. Biskup Tadeusz Pikus wraz z ks. Henrykiem Ciereszko, biskupem pomocniczym Diecezji Białostockiej, kapłanami. Kapłan spoczął na cmentarzu parafialnym.

 

Uroczysta koncelebra

 

Ks. proboszcz Paweł Anusiewicz powitał ks. biskupów, kapłanów, rodzinę ks. Jana, parafian i gości i zaprosił do wspólnej modlitwy.

 

Ks. prał. Bogusław Kiszko w homilii przypomniał, że kapłańska droga ks. Jana rozpoczęła się w tej parafii i wiodła przez dwie ojczyzny, Polskę okresu komunizmu i Brazylię.

 

Przyszedł na świat w Lizie Starej, w tym kościele został włączony do społeczności kościoła. Tu rozpoczął edukację, odczytał powołanie. Następnie kaznodzieja przybliżył drogę kapłańską, która rozpoczęła się w Bielsku Podlaskim, a przed wyjazdem na misje zakończyła się w Siemiatyczach. Ks. prałat też odczytał komunikat z diecezji w Jacarezunho wyrażający wielki ból i zapewnienie w modlitwie z powodu śmierci ks. Jana. „Był pierwszym proboszczem zamieszkującym w mieście Sao Jose da Boa Vista. Przybył tutaj na zaproszenie ks. Biskupa Piotra Filipiaka, który był w tym czasie biskupem tej diecezji. Jako proboszcz wybudował plebanię, salon parafialny, dobudował część szpitala, pomógł w wybudowaniu domu rekolekcyjnego, nieco później wybudował nowy kościół parafialny, który został konsekrowany 18 grudnia 1982 roku. Przez 18 lat pracował w parafii w mieście Sao Jose de Boa Vista. Był kapłanem bardzo znanym i szanowanym w parafii i w okolicach. Na Jego cześć i w dowód wdzięczności wybudowano Parafialne Centrum Formacyjne im. Jana Bogusza, które zostało oddane do użytku w październiku 2013 roku”.

 

W 1989 roku biskup powierzył mu obowiązki rektora w Niższym Seminarium, a w 1991 roku parafię w Tapira. W 38 roku kapłaństwa, w 1996 roku ks. Bogusz przeszedł na emeryturę. Jednak na prośbę biskupa Stefana od 1 stycznia 1997 roku został kapelanem w klasztorze Matki Bożej Fatimskiej w Itarare.

 

Ks. bp Tadeusz Pikus podkreślił wieki związek kapłana z diecezją. Dla nas kapłanów i kleryków w latach naszego wspólnego przebywania był Ojcem Janem. Był najlepszym seminarzystą, dając wzór modlitwy i dziękczynienia za każde doświadczone dobro.

 

- Znałem ks. Jana od 10 lat. Byłeś tak bliski każdego człowieka, tak że i ja mogłem być w tym kręgu, który obdarzałeś swoją serdecznością i miłością. (…) Dziś dziękuję Ci za duchowe wsparcie, którym mnie obdarzałeś, za kapłaństwo, ojcowską przyjaźń i pracę – mówił biskup Henryk Ciereszko.

 

Mowę pożegnalną wygłosili także: dziekan alumnów, przedstawiciele rodziny, przedstawiciel parafii w Siemiatyczach. Towarzyszył im akcent serdecznej nawiązanej przyjaźni, tęsknoty i podziękowania, za to, że był wśród nas.

 

Ks. prof. Tadeusz Syczewski, rektor WSD w Drohiczynie żegnając zmarłego mówił o wielkiej o jego pokorze, dobroci i otwartości. Podziękował przedstawicielom władz, młodzieży. Podziękował wszystkim, którzy spotkali go na swojej drodze, za wszystko dobro, co stało się za jego przyczyną i wsparciem.

 

Ks. proboszcz Anusiewicz podziękował wszystkim za obecność, za wspólną modlitwę. Obecność tak wielu świadczy o Twoim otwartym sercu – mówił. Teraz będziemy się łączyć z Tobą w tajemnicy świętych obcowania. Dziękuję ks. rektorowi za zaangażowanie się w uroczystości pogrzebowe.

 

Wierni, którzy na pogrzeb przybyli z różnych stron, zapamiętali jego katechezy, serdeczne spotkania, wielką życzliwość kapłańską i chrześcijańską. W modlitwach duchowo łączyli się także wierni z Brazylii, zrzeszeni w Centrum Duszpasterskim noszącym od 2013 r. imię Ojca Jan Bogusza oraz ks. Jarosław Przeździecki, misjonarz z Urugwaju.

 

Ciało ks. Jana na ramionach ze świątyni wynieśli alumni. Na miejsce wiecznego spoczynku odprowadzili ks. Jana biskupi, kapłani i wierni. Kapłan spoczął w na cmentarzu grzebalnym w Topczewie, naprzeciw grobu ks. Hieronima Jaworowskiego, długoletniego proboszcza w Topczewie.

 

Foto, tekst Tadeusz Szereszewski